Hitowy pojedynek w LT!

Druga kolejka Ligi Tatrzańskiej to między innymi hitowy pojedynek niepokonanych Patronów z Harnasiem Białka Tatrzańska…
 
Wyniki meczów:
➡Dzikie Kuny – Dunajec Ostrowsko 3:5
 
⚽Gole: W.Bigos 2. Bocheńczak M – Kamiński A 2, Krupa J, Lutsenko,samobójcza
 
Składy i oceny pomeczowe:
Oceny 1 – 5, gdzie 1 to fatalny mecz, 5 klasa mistrzowska
 
Dzikie Kuny: Jaróg M (B)- 2, Jaróg D 2, Bigos W 3, Bigos J 2, Plewa M 2, Budz S 2, Bocheńczak M 2,
 
Dunajec: Gucwa D – 4, Krupa J – 3, Kamiński A – 3, Beran A – 2, Wróbel M – 3, Kozieł J – 2, Kamiński K 2, Lutsenko V 2, Wodziak 3,
 
Najmłodsza drużyna rywalizująca w LT czyli Dzikie Kuny postawiła trudne warunki ogranym w ligach piłkarskich graczom z Ostrowska. Młodzież biegała, walczyła ale zawodnicy Dunajca nauczeni doświadczeniem cierpliwie czekali na błędy i je wykorzystywali. A te Kunom się przytrafiały, szczególnie te proste straty w obronie były dotkliwe bo kończyły się straconymi golami. Jednak Dzikie Kuny jeśli zachowają cierpliwość i czujność w obronie to mogą powalczyć punkty z pozostałymi drużynami. W tym meczu obie drużyny miały swoje strzeleckie szanse ale więcej ich wykorzystał Dunajec i notuje pierwsze punkty na swoim koncie.
 
➡Harnaś Białka Tatrzańska – TS Patroni 4:8
 
⚽Gole: Kuchta 2, Zuiev 2 – Antolak R 4, Łątka 2, Antolak D, Duda
 
Składy i oceny pomeczowe:
 
Harnaś: Rabiański 2, Bałos 2, Kuchta 3, Kobylarczyk 2, Wajsak 3, Masłowski 3, Zuiev 4
 
Patroni: Jucha– 4, Duda P – 4, Łątka T – 4, Antolak R 5, Antolak D – 4, Kasperczyk J – 3
 
Patroni od ponad dwóch lat w Lidze Tatrzańskiej są niepokonani! Wydawało się, że Harnaś będzie pierwszą drużyną, która ich pokona. W końcu ich skład to zawodnicy m.in. drugoligowi (Wajsak, Kobylarczyk). Jednak nie udało się i tym razem. Genialny mecz w szeregach Patronów zagrali tak naprawdę wszyscy, począwszy od Radka Antolaka (strzelca 4 goli!) skończywszy na Jusze w bramce (kilka świetnych parad). W pewnym momencie na tablicy wyników było nawet 1:7 dla Patronów! W końcówce głównie determinacja Zuieva pozwoliła na podreperowanie wyniku dla Harnasia. Wydaje się, że jeśli tak Patroni będą się prezentować w każdym meczu to raczej są nie do ogrania.
 
➡Granit Czarna Góra – Łęgi Nowa Biała 2:5
 
⚽Gole: Milon, Kiernoziak – Gnida, Łojek,Pacyga,Sołtys, Stoch
Składy i oceny pomeczowe:
 
Granit: Gogola P 2, Milon 2,Sarna P 2, Kiernoziak 3, Matoniak 2, Sztuczka 2, Lichacz 2
 
Łęgi: Gnida – 3,Cerwas 2, Hełdak 2, Słowik 2, Haręza 3, Łojek 3, Pacyga 4, Sołtys 3, Skwarek 2, Majerczak 2, Stoch 3, Bielański 2.
 
Granit to nie ta sama drużyna w poprzednim sezonie. Nie tak waleczna, nieustępliwa – brakuje tego i od razu odbija się to na wynikach.
Z kolei Łęgi mają wyrównany skład, solidnych zawodników i w tym meczu wypunktowali piątoligową ekipę. Szczególnie dobry mecz w szeregach graczy z Nowej Białej rozegrał Tomasz Pacyga ( bramka i dwie asysty), który szalał na lewym skrzydle robiąc sporo zamieszania u przeciwników. Mecz mimo wszystko wyrównany ale Granit swoją grę w ataku oparł tylko na Milonie i Kiernoziaku, którzy w końcu opadli z sił a wtedy praktycznie nie stwarzali sobie sytuacji strzeleckich. Łęgi zasłużenie zdobyły 3 punkty.