Kolejki nr 4 i 5 Ligi halowej
Z małym opóźnieniem ale zapraszamy do podsumowania kolejek 4 i 5 Ligi Tatrzańskiej w piłce nożnej halowej. A działo się sporo!
Runda nr 4:
Przełamanie Granitu.

Składy i oceny pomeczowe:
Oceny 1 – 5, gdzie 1 to fatalny mecz, 5 klasa mistrzowska

Rabiański, Masłowski


Chyba jeden z najlepszych pojedynków w tej edycji LT. Dużo zaciętej walki o każdą piłkę, mnóstwo sytuacji podbramkowych. Publiczność, żywo reagująca na okazje Reraksu bo walczyli z niepokonaną do tej pory drużyną Harnasia. Pierwsza połowa w wykonaniu Reraksu świetna ale… przegrana. Dominowali, przeważali, stwarzali okazje ale ich nie wykorzystywali. Popełnili dwa błędy w obronie i te proste straty wykorzystali Kobylarczyk i Lupa i trochę niesprawiedliwie przegrywali po pierwszej części. Wydawało się, że Reraks będzie pierwszą drużyną, która zagrozi liderowi. Nic bardziej mylnego. Od początku drugiej części spotkania Harnaś kontrolował to co dzieje się na boisku i pewnie „dowiózł” 3 punkty. Mimo to brawa dla Reraksu za ambitną postawę.


Składy i oceny pomeczowe:


Skurboy o tym meczu pewnie będzie chciał jak najszybciej zapomnieć. Pierwsza połowa w ich wykonaniu dramatycznie słaba. Zawrat niespecjalnie się wysilał a trafiał raz za razem. 0:8 to najniższy wymiar kary. W drugiej połowie Skurboy zaczął walczyć ale i tak to niewiele pomogło. Łatwe punkty dla wicelidera.


Składy i oceny pomeczowe:


W końcu! Tak zapewne powiedzieli kibice Granitu. Ich ulubieńcy w końcu zwyciężyli w rozgrywkach Ligi Tatrzańskiej. I trzeba zauważyć, że zwyciężyli bardzo pewnie i po niezłej grze. Zaczęło się od dużej straty bramkarza Gronika i Gryglak nie miał problemów ze strzałem do pustej bramki. Potem skuteczni w ataku Gnida i Waksmański dali taką przewagę Granitowi, że mogli się cieszyć z 3 punktów. Gronikowi po 3 porażkach z rzędu ucieka reszta tabeli.


Składy i oceny pomeczowe:


Kolejny emocjonujący, miły do oglądania pojedynek. Jedna i druga drużyna mogła go wygrać. To do kogo powędrują punkty ważyło się do samego końca. Ostatecznie punkty lądują na koncie Dunajca co jest małą niespodzianką bo wydawało się, że to Dzikie Kuny są faworytem. Ale tegoroczna LT jest bardzo wyrównana i każdy może wygrać z każdym. W kontekście całej ligi był to ważny mecz dla Dzikich Kun. Przerywając mają już dużą stratę do lidera i chyba ciężko im będzie się włączyć do walki o pierwsze miejsce.
Kolejka nr 5:

Składy i oceny pomeczowe:
Oceny 1 – 5, gdzie 1 to fatalny mecz, 5 klasa mistrzowska



Spora niespodzianka. W szeregach Zawratu kolejny mecz ze względu na kontuzję nie ma J. Gutta i to widać. Ten zawodnik umie zadbać o porządek w obronie i dać impuls do ataku. Dzikie Kuny do meczu podeszli bardzo ambitnie. Zagrali odpowiedzialnie w obronie, nie popełniali błędów a skutecznie kontratakowali. Bardzo ważne dla nich zwycięstwo bo pozwala utrzymać się im w walce o medale.


Składy i oceny pomeczowe:


Granit wyraźnie na fali. Chłopaki z Czarnej góry odnieśli drugie zwycięstwo w rzędu. Tym razem pokonali bardzo nieprzewidywalną ekipę Reraksu. Świetne zawody rozegrał Daniel Waksmański będący wszędzie. Strzelał w ataku, w obronie nie do przejścia. Reraks w drugiej minucie meczu nie wykorzystał sytuacji sam na sam z bramkarzem i jakby uszło z nich powietrze. Kolejne minuty zagrali bez woli walki, tak jakby zwycięstwo miało przyjść samo. Nie przyszło.


Składy i oceny pomeczowe:


Harnaś bije każdego w tej edycji ligi. Dunajec Ostrowsko nie był dla nich zbyt trudną przeszkodą . Pewna wygrana i kolejne 3 punkty na koncie. Dunajec przeszedł „koło” meczu. Szkoda bo stać ta ekipę na wyrównane mecze nawet z taką mocną drużyną jak Harnaś.


Składy i oceny pomeczowe:


Gronikowi trudno się będzie wydobyć z ostatniego miejsca w tabeli. Tym razem polegli w starciu z Skurboy. Mecz wyrównany ale ewidentnie Gronkowanie mają problem w ataku. Nie są zbyt skuteczni. Skurboy wygrywając utrzymuje się w walce o medale.