Coraz bliżej decydujących rozstrzygnięć!
Reraks – Dunajec Ostrowsko 4:4
Składy i oceny pomeczowe:
Oceny 1 – 5, gdzie 1 to fatalny mecz, 5 klasa mistrzowska
Gole: Kostrzewa 2, Babiarz, Szczygieł – Kamiński Ksawery, Kamiński Adr, Jurkowski
Reraks: Książek 3, Nowobilski 4, Babiarz 3, Komperda 3, Szczygieł 4, Kostrzewa 4
Dunajec: Gucwa 3, Kamiński Adr 3, Kamiński Ka 3, Kamiński Ksa 4, Kozioł 3, Ambroż 3, Jurkowski 3.
Zdecydowanie tegoroczna Liga pod względem sportowym jest najlepsza. Mecze są bardzo atrakcyjne, wyrównane i świetnie się je ogląda. Nie inaczej było w meczu Reraksu Białka Tatrzańska i Dunajca Ostrowsko. Mecz bardzo wyrównany, mnóstwo emocji bo szanse mieli jedni i drudzy ( w jednej akcji Reraks aż dwukrotnie w ciągu kilku sekund obił słupek Dunajca), dość powiedzieć, że gol dający remis w tym meczu Dunajec zdobył kilkadziesiąt sekund przed końcem spotkania i to jeszcze z przedłużonego rzutu karnego! Remis sprawiedliwy i oddaje to co działo się na placu sportowym.
Zawrat – Gronik 4:5
Gole: Łukaszczyk 2, Kłossowski, Rzadkosz Ł – Bałos, Kowalczyk, Kościelniak, Rychtarczyk, Biafia
Składy i oceny pomeczowe:
Zawrat:Bużek 3, Rzadkosz D 3, Gutt 2, Rzadkosz Ł 3, Kłossowski 3, Floryn 2, Łukaszczyk 3
Gronik: Jucha 4,Groński 3, Bafia 3, Rychtarczyk 4, Koscielniak 4, Zarycki 3, Kowalczyk 4, Bałos 3.
Gronik na fali pierwszej wygranej w poprzedniej kolejce sprawił nie małą niespodziankę. Pokonał faworyzowany Zawrat. Trochę chyba przegrana Bukowian na własne życzenie. Mieli optyczną przewagę, prawie cały mecz prowadzili 1-2 bramkami i w końcówce dali sobie wydrzeć 3 punkty. Inna sprawa, że Gronik cały mecz bardzo groźnie kontratakował i właśnie jedna z takich kontr pod sam koniec meczu dało im zwycięstwo. A sam mecz szybki, grany bardzo fair i z dużą liczbą sytuacji bramkowych. Brawo dla zawodników.
Harnaś – Skurboy 5:3
Gole: Remiasz 4, Młynarski - Gasior, Polak T, Karpiel
Składy i oceny pomeczowe:
Harnaś: Kudła 4, Masłowski 3, Kuchta 3, Łukaszczyk 3, Młynarski 4, Kobylarczyk 3, Remiasz 5
Skurboy: Sikoń 3, Polak T 3, Czernik 2, Mrowca 3, Bryjak 2, Połak Ł 2, Karpiel 3, Gąsior 3,Łojas 3.
Harnaś niezagrożony kroczy po wygraną w Lidze Tatrzańskiej. Mają już kilkanaście punktów przewagi nad drugą drużyną w tabeli, Tylko katastrofa odbierze im pierwsze miejsce. A na tą katastrofę się nie zanosi bo nawet grając przeciętnie – wygrywają. Tym razem pokonali Skurboy-a. Chłopaki z Białego Dunajce przespali pierwszą połowę bo wyszli bojaźliwie i ze sporym respektem do lidera. To się zemściło bo Harnaś nie marnuje przewagi wcześniej wypracowanej. Skurboy walczył, biegał, próbował ale nie udało się urwać choćby punktu.
Granit – Dzikie Kuny 2:2
Gole: Gryglak 2, Kiernoziak, Gnida, Waksmański – Mrowca 2, Możdżeń, Łojas,
Składy i oceny pomeczowe:
Granit: Gogola 4, Sarna 3, Kiernoziak 3, Waksmański 4, Gryglak 3, Milon 4, Gnida 3, Szyszka 3, Sztuczka 3.
Dzikie Kuny: Kowalczyk 3, Jaróg 3. Laśnicki 3, Bocheńczak 2, Plewa 3, Bigos J3, Bigos W 3, Laskowski 4.
Ale już kolejny w tej rundzie świetny mecz. Bardzo wyrównany z mnóstwem emocji! Zaczęło się od potężnej bomby Milona w samo okienko z przedłużonego rzutu karnego. Bramkarz Kun nawet nie drgnął. Bardzo szybka odpowiedź Dzikich Kun, potem drugi cios ( gole zdobyli bracia Bigos) i wydawało się , że młodzi gracze Kun odskoczą na kilkubramkową przewagę. Nic bardziej mylnego. Inicjatywę znów przejęli chłopaki z Czarnej Góry. I mieli sporo okazji ale nie wykorzystali ich, lub na drodze stawał im nieźle dysponowany Laskowski. I przyszła feralna 39 minuta. Na 15 sekund przed końcem meczu Kuny miały rzut wolny, ich lider Wojtek Bigos pośpieszył się, chciał zagrać bardzo szybko. Piłkę przejął Granit, popędzili ze wzorowym kontratakiem i zdobyli gola wyrównującego 5 sekund przed końcową syreną. Ale emocje!